Produkcja nowych boeingów 737 MAX wciąż jest wstrzymana, mimo że od zakończania strajku w Boeingu minął już ponad miesiąc. Producent samolotów skupia się m.in. na szkoleniu i upewnieniu się, że uporządkowany jest łańcuch dostaw.
Po ponad 50 dniach (5 listopada)
Boeing porozumiał się ze związkiem zawodowym, gwarantując kluczowym pracownikom prawie 40-proc. podwyżkę płacy i kończąc tym samym wyniszczający amerykańskiego producenta strajk. Podwyżki będą kosztować Boeinga około 1,5 mld dolarów, co w porównaniu z łącznymi kosztami akcji strajkowej jest kwotą do zaakceptowania, gdyż starjk wygenerował stratę ponad pięciu mld dolarów.
Od pracy powstrzymywało się ponad 33 tys. pracowników, czego efektem było wstrzymanie prac produkcyjnych przy nowych boeingach 737 MAX. Konflikt na linii pracownicy – zarząd Boeinga rzutotwał na Polskie Linie Lotnicze LOT, które odebrały kolejnego samolot tego typ (
SP-LVP) dopiero w ostatnich, mimo że pierwotnie dostawa zaplanowana była na połowę października.
Choć od zakończenia strajku minęło już ponad 30 dni, to produkcja nowych wąskokadłubowców nowej generacji wciąż jest wstrzymana, o czym poinformował administrator Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), Michael Whitaker, nie kryjąc zdziwienia. –Najbardziej uderzyło mnie to, że minęły cztery tygodnie od strajku, a oni nadal nie produkują samolotów, ponieważ skupiają się na sile roboczej, szkoleniu i upewnieniu się, że mają uporządkowany łańcuch dostaw – wyznał Whitaker, cytowany przez agencję Reutera.
Amerykanin uważa, że wznowiona produkcja MAX-ów będzie w pełni transparentna, gdyż zaangażowanie Boeinga w przejrzystość procesów produkcyjnych jest takie, jakie powinno być wcześniej. Whitaker spodziewa się, że minie kilka miesięcy, zanim produkcja B737 MAX zrówna się z limitem 38 samolotów, jaki obecnie regulator zatwierdził dla tego odrzutowca. Mimo to FAA nie zamierza podnieść limitu, jaki obowiązuje obecnie przy produkcji wąskokadłubowców nowej generacji, do czasu całkowitego rozwiązania problemów z kontrolą jakości w Boeingu. Na początku września Boeing ogłosił, że przesuwa swój cel produkcji 42 samolotów MAX-ów miesięcznie do marca 2025 r.